Kolejną porażkę zanotowali piłkarze IV ligowej Cartusii 1923 Kartuzy, którzy ulegli na własnym boisku Jaguarowi Gdańsk 0:2 (0:1). Obie bramki dla gości po stałych fragmentach gry zdobył Jarosław Kuźniarski, przy czym jedną bezpośrednio z rzutu rożnego a drugą po rzucie wolnym z 20 metra. O dzisiejszej porażce Cartusii zadecydowały kolejny raz błędy indywidualne, których niestety nie możemy się pozbyć. Szersza relacja i protokół meczowy w rozwinięciu .... 

Dzisiejsze spotkanie lepiej rozpoczęli Kartuzjanie, którzy już w 6 minucie poważniej zagrozili bramce gości. W sytuacji tej piłkę na połowie rywali przejął Bartek Nałęcz, który idealnie zagrał w pole karne do wbiegającego tam Mateusza Niedźwieckiego. Ten znajdując się w sytuacji sam na sam źle przyjął piłkę, która odskoczyła mu i trafiła do rąk wychodzącego z bramki golkipera Jaguara. Chwilę później było już jednak 0:1 dla gości. W sytuacji tej goście wykonywali rzut rożny. Do piłki podszedł Jarosław Kuźniarski, który idealnie  zakręcił piłkę, która przelatując nad obrońcami i bramkarzem Cartusii wpadła do bramki bezpośrednio przy dalszym słupku. Niestety nie najlepiej zachował się w tej sytuacji golkiper Cartusii Artur Babiński. Chwilę później strzał z 20 metra Damiana Podkańskiego z Jaguara zatrzymuje się na poprzeczce naszej bramki. W pierwszej odsłonie większe zagrożenie pod bramką stwarzali goście, głównie za sprawą stałych fragmentów gry, w tym z rzutów rożnych. Druga połowa wyglądała już nieco lepiej, ale niestety przytrafiały się nam błędy indywidualne, których nie możemy się wyzbyć. Najpierw zaczęło się jednak od strzału Bartka Nałęcza z 15 metra, po którym gości przed utratą bramki uratowało spojenie słupka z poprzeczką. Kartuzjanie w sytuacji tej bliscy byli wyrównania, ale niestety szczęście tego dnia nie dopisywało naszym piłkarzom. Potem niepotrzebny faul Marcina Adamkiewicza na jednym z napastników gości na 20 metrze od naszej bramki. Do rzutu wolnego podszedł ponownie Jarosław Kuźniarski, który swoją lepszą, lewą nogą idealnie przymierzył nad murem, po czym piłka lecąc w kierunku krótkiego rogu odbiła się jeszcze od słupka i niestety ugrzęzła w siatce, przy bezradnie interweniującym golkiperze Cartusii. Niestety na tablicy wyników zrobiło się 0:2. Po stracie bramki nasi piłkarze próbowali jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, ale niestety robili to zbyt nieudolnie. Za każdym razem, po dość dobrze przeprowadzonej akcji brakowało tego ostatniego dogrania otwierającego drogę do bramki.  Na wyróżnienie w drużynie Cartusii zdecydowanie zasłużyli wracający do siebie po kontuzji Mateusz Toporek oraz kapitan naszej drużyny Ryszard Dawidowski, ale dwóch zawodników to za mało, aby nawet w IV lidze zbierać punkty. Zwycięstwo Jaguara zasłużone.

Składy drużyn :

Cartusia :

Babiński- Tarverdyan, (63' Mateja), Grala, Traut, Adamkiewicz- Nałęcz, Iwański (80' Paninski), Toporek, Niedźwiecki (46' Młyński M.)- Deliga (80' Piór), Dawidowski;

Rez.: 

Młyński P.- Mateja, Piór, Młyński M., Paninski, Kotłowski;

Jaguar :

Rybicki- Bujak, Dembek (46' Ogrodowicz), Kinas, Kowalkowski, Kuźniarski, Podkański, Prusaczyk, Słaby (46' Czerwionka), Sobczyk, Zalow (60' Sukhoruk);

Rez.:

Karwacki- Czerwionka, Denis, Ogrodowicz, Pietruszewski;

Bramki :

0:1 Kuźniarki (9'), 0:2 Kuźniarski (65')

Kartki :

Cartusia: Deliga (ż), Toporek (ż), Grala (ż);

Jaguar : Podkański (ż);