W dniu dzisiejszym piłkarze III ligowej Cartusii zremisowali w Swarzędzu z miejscową Unią 0:0. Bliżsi zdobycia kompletu punktów byli jednak Kartuzianie, którzy od 47 minuty meczu grali w przewadze jednego zawodnika, albowiem po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce boisko musiał opuścić zawodnik gospodarzy Jan Paczyński. Niestety przewagi Cartusii nie udało się udokumentować strzeleniem bramki, więc bezbramkowy remis po ostatnim gwizdku sędziego stał się faktem i każda z drużyn do dorobku punktowego dodała sobie po 1 punkcie. Szersza relacja i protokół meczowy w rozwinięciu ….

Dzisiejsze, wyjazdowe spotkanie Cartusii 1923 Kartuzy w ramach 23 kolejki rozgrywek III ligi z Unią Swarzędz nie miało jakiegoś wielkiego ciężaru gatunkowego, albowiem spotkały się drużyny środka tabeli. Co prawda komplet punktów w tym spotkaniu przybliżał każdą z drużyn do utrzymania się w lidze, ale w przypadku ewentualnej porażki wielkiej tragedii nie byłoby, bo zapas punktowy nad strefą spadkową jest w miarę bezpieczny a odrobienia ewentualnych strat pozostałoby jeszcze wiele meczów. Wynik 0:0 nie krzywdzi zatem żadnej z ekip, jednak bardziej zadowoleni z tego wyniku są gospodarze, którzy od 47 minuty grali w dziesięciu po czerwonej kartce dla Jana Paczyńskiego.

Kartuzianie do piątkowego meczu z Unią przystąpili w bardzo odmienionym składzie, albowiem w wyjściowej jedenastce w porównaniu z poprzednim meczem z Pogonią Nowy Skalmierzyce znalazło się aż 5 nowych zawodników. Wśród nich byli Kamil Banaczek, Bartosz Kuźniarski, Oscar Vidal, Jan Kopania i Marczak Michał. Ta odważna decyzja trenera Dominika Czajki okazała się przemyślana i można powiedzieć trafiona, albowiem z przebiegu całego spotkania wszyscy zmiennicy pokazali się z bardzo dobrej strony, co pokazuje, że drużyna to bardzo wyrównany zespół i każdy, w każdej chwili może wskoczyć do podstawowej jedenastki i dodać jakości drużynie. Jak widać trener drużyny wie co robi i na co stać ich podopiecznych.

Pierwsza połowa choć dość wyrównana nie należała jednak do najciekawszych. Obie drużyny grały nieco ospale, choć miały też swoje lepsze momenty, w których mogły pokusić się o strzelenie bramki dającej prowadzenie. Kartuzianie mieli nieco więcej z gry, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. W ekipie Cartusii najbliższy szczęścia był Michał Marczak, który w dogodnej sytuacji trafił tylko w słupek. Często dobrze zapowiadające się akcje bramkowe były przerywane faulami, w efekcie których sędzia główny spotkania nie szczędził kartek. Bardziej zdecydowani w tej kwestii byli gospodarze, których arbiter spotkania w ciągu 90 minut ukarał aż 6 krotnie żółtymi kartkami i 1 czerwoną, przy tylko jednej żółtej kartce dla Cartusii.

Druga połowa zaczęła się idealnie dla Cartusii, albowiem już w 47 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył zawodnik gospodarzy Jan Paczyński. Grająca niemal przez cała drugą połowę w przewadze liczebnej Cartusia była stroną dominującą, lepiej operowała piłką i częściej zagrażała bramce rywala. Niestety w sytuacjach podbramkowych dzielnie bronili się Unici, w tym golkiper gospodarzy Mateusz Kustosz, który nie raz uchronił swój zespół od utraty bramki jak choćby po strzale głową z bliskiej odległości Piotra Gryszkiewicza. Gra w osłabieniu gospodarzy wcale nie ograniczała się do gry w głębokiej defensywie i rozbijaniu ataków gości. Gospodarze swoich szans szukali bowiem w kontrach i kilka razy również groźniej zaatakowali. Defensywa Cartusii wraz z młodym bramkarzem Janem Michalakiem również spisywała się dobrze i na niewiele pozwalała pod własną bramką rywalom.

Pomimo przewagi Cartusii nie udało się zwieńczyć jej strzeleniem zwycięskiego gola, dlatego też zgromadzeni na stadionie kibice nie obejrzeli żadnej bramki i po ostatnim gwizdku sędziego drużyny schodziły z boiska z bezbramkowym remisem, który pozwolił na dodanie każdej z ekip do swojego dorobku punktowego po 1 punkcie. Przed meczem remis z wyżej notowaną ekipą Unii Swarzędz pewnie nie byłby najgorszym rozwiązaniem, ale z przebiegu gry i zaistniałych okoliczności po meczu pewien niedosyt pozostał. No cóż gramy dalej.

Składy drużyn :

Cartusia : Michalak Jan- Kobryń Rafał, Iwanowski Krzysztof (kpt), Vidal Oscar, Kopania Jan- Gryszkiewicz Piotr (88’ Trela Mateusz), Dobek Oliwier, Banaczek Kamil, Żukowski Przemysław, Kuźniarski Mateusz (88’ Parulski Nikodem)- Marczak Michał;

Rez.: Kotłowski Patryk- Garbacik Damian, Szałecki Dawid, Kobiela Maciej, Trela Mateusz, Parulski Nikodem, Tandecki Adam, Sopoćko Mateusz, Poręba Marcin.

Unia: Mateusz Kustosz- Marcin Szeibe (75′ Witold Walkowiak), Filip Soboń (kpt), Eryk Marcinkowski, Tomasz Neumann (46′ Jakub Czapliński), Mateusz Maluśki- Kacper Szymankiewicz, Wojciech Antczak (88′ Kamil Kanior), Ernest Korek (55′ Antoni Kuźnik), Adrian Chopcia- Jan Paczyński.

Bramki : ----

Kartki :

Cartusia : Marczak Michał (ż);

Unia : Szeibe Marcin (ż), Antczak Wojciech (ż), Neuman Tomasz (ż), Kuźnik Antoni (ż), Paczyński Jan (ż, ż – cz. 47’)

Zdjęcia :