Faworytem niedzielnego spotkania pomiędzy rezerwami Cartusii a GTS Pruszcz Gdański, rozgrywanego w ramach 22 kolejki V ligi, z racji zajmowanych miejsc w tabeli, byli Kartuzianie, którzy nie zawiedli i pewnie pokonali gości z Pruszcza Gdańskiego 3:0. Od samego początku ton wydarzeniom na boisku nadawali Kartuzianie, którzy dominowali na boisku, dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej bywali pod polem karnym przeciwników….

Już w 12 minucie bliski szczęścia był skrzydłowy Cartusii Daniel Radomski, który po rzucie rożnym bitym przez kapitana niebiesko-biało-czarnych Zbigniewa Bodzaka oddał strzał głową z bliskiej odległości, ale stojący na linii bramkowej golkiper gości Łukasz Korytnicki pewnie obronił to uderzenie. W 20 minucie ładny strzał zza pola karnego oddał z kolei Zbigniew Bodzak, ale tym razem piłka poszybowała nieznacznie nad poprzeczką GTS-u. W 22 minucie meczu goście przeprowadzili pierwszą i tak naprawdę jedyną groźną sytuację w tym spotkaniu do strzelenia bramki. Piłka dograna w pole karne Cartusii kotłowała się między obrońcami i kilkukrotnie uderzona przez piłkarzy z Pruszcza była szczęśliwie blokowana przez obrońców i dopiero po chwili Kartuzianie wyszli z opresji wybijając piłkę daleko do przodu. Pomimo przewagi Cartusii długo nie udawało się strzelić bramki potwierdzającej tą przewagę. Dopiero w 37 minucie meczu po prostopadłym zagraniu w pole karne gości do piłki dopadł aktywny w tym spotkaniu Daniel Radomski, który w sytuacji sam na sam pewnym strzałem w róg pokonał bramkarza GTS-u i na tablicy wyników zrobiło się długo oczekiwane 1:0. Chwilę później strzelec bramki Daniel Radomski prawą strona przeprowadził kolejną indywidualną akcję, po której mijając obrońcę wbiegł z piłką w pole karne i spod linii końcowej zagrał idealnie przed bramkę do nadbiegającego tam swojego brata Roberta, który w dogodnej sytuacji i z bliskiej odległości przestrzelił nad poprzeczką. W 42 minucie meczu indywidualną akcją popisał się z kolei Kolumbijczyk Oscar Vidal, który po przejęciu piłki na połowie rywala minął kilku zawodników GTS-u i gdy zbliżał się już do pola karnego został nieprzepisowo zatrzymany przez ostatniego obrońcę a sędzia główny spotkania pan Paweł Fluder w dogodnym dla Cartusii miejscu podyktował rzut wolny. Piłkę w okolicach 20 metra od bramki ustawił Zbigniew Bodzak, który uderzył bezpośrednio na bramkę nad murem, ale piłka po strzale tym poszybowała też nieznacznie nad poprzeczką bramki. Pomimo dużej przewagi Cartusii niebiesko-biało-czarni na przerwę schodzili ze skromny prowadzeniem 1:0.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił i w dalszym ciągu dominowała Cartusia. Już w 50 minucie meczu po idealnym zagraniu Nikodema Parulskiego piłkę przed polem karnym gości przejął Maksym Zelenevych, który wbiegł z futbolówką w pole karne i w sytuacji sam na sam pewnym strzałem w krótki róg pokonał bramkarza GTS-u i podwyższył prowadzenie na 2:0. Strzelona bramka zdecydowanie podcięła już skrzydła gościom a Kartuzianie nie zwalniali tempa i nadal nacierali. W 71 minucie gospodarze strzelają 3 bramkę i na tablicy wyników pojawia się 3:0. Tym razem prostopadłym zagraniem w pole karne popisał się Filip Kitowski a piłkę przejął Nikodem Parulski, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Łukasza Korytnickiego. Kartuzianom nadal było mało i dalej dążyli do podwyższenia wyniku. Już w 73 minucie strzelec ostatniej bramki Nikodem Parulski kolejny raz znalazł się w sytuacji sam na sam, ale tym razem nieznacznie przestrzelił obok słupka. Ten sam zawodnik tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego mógł kolejny raz wpisać się na listę strzelców, ale nieczysto trafił w zagraną wzdłuż linii bramkowej piłkę, którą zamiast wepchnąć z bliskiej odległości do pustej już bramki, ta wpadła do rąk bramkarza. Wcześniej dobrych okazji do podwyższenia wyniku nie wykorzystał również Nikodem Bucior, który dwukrotnie w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z bramkarzem gości. Na domiar złego dla gości na 5 minut przed końcem meczu jeden z ich zawodników Jakub Jarecki po drugiej żółtej kartce ujrzał kartkę czerwoną i musiał opuścić boisko. Mimo ciągłej przewagi Cartusii nie udało się już więcej pokonać bramkarza GTS-u a sędzia główny bez zbędnego przedłużania spotkania zakończył pojedynek na 90 minucie meczu i 3:0 stało się faktem a na koncie Cartusii wylądowały kolejne 3 punkty.

Składy drużyn :

Cartusia : Dąbrowny Dawid- Kacper Olszewski, Tandecki Adam, Vidal Oscar, Radomski Robert (46’ Matejek Paweł)- Hara Oliwier (62’ Bucior Nikodem), Kitowski Filip, Formella Michał, Bodzak Zbigniew (kpt) (69’ Kobiela Maciej), Radomski Daniel (46’ Parulski Nikodem)- Poroszewski Szymon (46’ Zelenevych Maksym);

Rez.: Belgrau Bartłomiej, Parulski Nikodem, Ptach Filip, Kobiela Maciej, Banaczek Kamil, Bucior Nikodem, Zelenevych Maksym, Matejek Paweł, Własny Kasper;

GTS : Korytnicki Łukasz- Matysiak Jan (70’ Golędzik Arkadiusz), Kotarski Jakub, Kosiński Mateusz, Kachniarz Jakub, Szczepankowski Michał, Pawłowski Maciej (55’ Piernicki Ksawery), Domjan Dawid (kpt) (53’ Pawlak Stanisław), Jarecki Jakub, Lender Jakub;

Rez.: Piernicki Ksawery, Czerlikowski Bartłomiej, Golędzik Arkadiusz, Pawlak Stanisław, Kozak Marcin;

Bramki :

1:0 Radomski Daniel (37’), 2:0 Zelenevych Maksym (50’), 3:0 Parulski Nikodem (71’)

Kartki :

Cartusia : ----

GTS : Jarecki Jakub (ż, ż- cz. 85’)

Zdjęcia :