Piłkarze III ligowej Cartusii 1923 Kartuzy w 21 kolejce rozgrywek udali się do oddalonego o ponad 350 km Jarocina, aby zmierzyć się tam z miejscową Jarotą. Dla obu zespołów był to bardzo ważny pojedynek, albowiem w przypadku Cartusii była szansa oddalić się od strefy spadkowej a dla Jaroty szansa na wyjście z tej strefy. Po dobrym spotkaniu niebiesko-biało-czarni po bramkach Kuby Poręby i Mateusza Sopoćko zasłużenie pokonali Jarotę 2:0 (1:0). Szersza relacja i protokół meczowy w rozwinięciu ....

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy motywowani chęcią odniesienia zwycięstwa i odskoczenia od strefy spadkowej odważniej zaatakowali. Między 10 a 11 minutą piłkarze Jaroty dwukrotnie uderzali na bramkę Cartusii. Za pierwszym razem z rzutu wolnego kapitan gospodarzy Piotr Skokowski sprawdził umiejętności bramkarza Cartusii Jana Michalaka, jednak ten nie dał się zaskoczyć i pewnie obronił to uderzenie. Chwilę potem Strzał Adama Saktura okazał się nieznacznie niecelny. W 18 minucie kolejny strzał gospodarzy poszybował nad poprzeczką. Im dłużej trwał mecz, tym do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić piłkarze Cartusii, którzy w początkowych fragmentach meczu uważnie grali w tyłach starając się nie dopuścić do groźnych sytuacji bramkowych a do przodu wychodzili raczej z kontry. Jeszcze w 30 minucie gospodarze trafiają nawet do siatki Cartusii, ale na szczęście zdobywca bramki Adrian Ratajczyk znajdował się na pozycji spalonej. Chwilę później to Kartuzianie cieszyli się już z objęcia prowadzenia 1:0. Była to 33 minuta meczu, w której piłkę z prawej strony pola karnego gospodarzy przejął Rafał Kobryń, który na pełnej szybkości mijając kryjącego go obrońcę wbiegł z nią w pole karne i zagrał płasko przed bramkę, gdzie idealnie na bliższy słupek nabiegał Jakub Poręba, który strzałem z pierwszej piłki z 5 metra pokonał bramkarza gospodarzy Jakuba Bauta. Od tej pory Kartuzianie grali pewniej i zaczęła rysować się przewaga niebiesko-biało-czarnych, którzy lepiej operowali piłką i dłużej się przy niej utrzymywali. Widać było, że z gospodarzy po stracie gola zeszło powietrze. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się przeprowadzić klarownej sytuacji bramkowej, więc do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

W drugiej połowie stroną dominującą byli nadal Kartuzianie. Gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze dysponowany i zorganizowany zespół Cartusii. Dodatkowo w 65 minucie meczu kartuzianie po ładnej, zespołowej akcji wyprowadzili zabójczą kontrę, którą rozpoczął Nikodem Parulski. Zawodnik ten przejął piłkę na własnej połowie i zagrał ją szybko do uciekającego obrońcom Jaroty Przemysława Żukowskiego a sam popędził za akcją. Napastnik Cartusii Przemysław Żukowski po przejęciu piłki wbiegł z nią w pole karne, gdzie w dziecinny sposób ograł próbującego odebrać mu piłkę obrońcę gospodarzy a następnie spod linii końcowej wycofał futbolówkę do nadbiegającego z tyłu Nikodema Parulskiego. Ten zagrał na drugą stronę pola karnego do Piotra Gryszkiewicza, który wyłożył piłkę  nadbiegającemu Mateuszowi Sopoćko. Ten ostatni idealnie przymierzył i technicznym uderzeniem z 16 metra pokonał bramkarza Jaroty umieszczając piłkę w siatce tuż przy słupku. Była to piękna, klasyczna kontra, po której kartuzianie ustalili wynik meczu na 0:2. Później jakiegoś większego zagrożenia ze strony Jaroty nie mogliśmy zaobserwować. Jedynie strzał kapitana Jaroty Piotra Skokowskiego z rzutu wolnego godny był uwagi, ale został on skutecznie zablokowany. Po stronie Cartusii najlepszą okazję miał jeszcze Przemysław Żukowski, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i zasłużenie 3 punkty pojechały do Kartuz. Dzięki zwycięstwu temu Kartuzianie odskoczyli na 11 punktów od strefy spadkowej i awansowali w ligowej tabeli na 11 miejsce. Po zwycięstwie tym dobrym bilansem może się też pochwalić trener Dominik Czajka, który na 6 rozegranych meczów z drużyną 4 z nich wygrał i 2 zremisował. Życzymy zatem dalszej dobrej passy i kolejnych zwycięstw.

Składy drużyn :

Cartusia : Michalak Jan- Kobryń Rafał, Garbacik Damian, Iwanowski Krzysztof (kpt), Poręba Marcin- Gryszkiewicz Piotr (77’ Trela Mateusz), Dobek Oliwier, Szałecki Dawid, Sopoćko Mateusz (70’ Kuźniarki Bartosz), Poręba Jakub (60’ Parulski Nikodem)- Żukowski Przemysław;

Rez.: Kotłowski Patryk- Vidal Oscar, Kobiela Maciej, Marczak Michał, Kuźniarski Bartosz, Banaczek Kamil, Trela Mateusz, Parulski Nikodem, Kopania Jan;

Jarota : Baut Jakub- Soiński Szymon (72’ Kryger Wojciech), Saktura Adam, Idzikowski Dawid, Skokowski Piotr (kpt) (83’ Stachowiak Piotr), Marszałkiewicz Michał (83’ Pech Patryk), Kowalski Miłosz, Komendziński Szymon, Kamiński Sebastian, Pacyński Jacek (61’ Jędraszak Emil) , Ratajczyk Adrian;

Rez.:  Marciniak Mikołaj- Pech Patryk, Stachowiak Piotr, Bogaczyk Szymon, Kryger Wojciech, Jędraszak Emil, Rybarczyk Igor;

Bramki :

0:1 Poręba Jakub (33’), 0:2 Sopoćko Mateusz (65’);

Kartki :

Cartusia : Sopoćko Mateusz (ż), Iwanowski Krzysztof (ż);

Jarota : Marszałkiewicz Michał (ż), Skokowski Piotr (ż), trener Garbarek Piotr (ż), Kamiński Sebastian (ż), Ratajczyk Adrian (ż);

Sędziowie :

Robert Krzysztof – SG (Dolnośląski ZPN)

Tomalski Marcin – SA1 (Dolnośląski ZPN)

Foremny Marcin – SA2 (Dolnośląski ZPN)

 

          

Zdjęcie ze strony : www.jarota.com