Dwie różne połowy mogliśmy oglądać w meczu 20 kolejki rozgrywek III ligi, w którym Cartusia podejmowała na własnym boisku Vinetę Wolin. W pierwszej części zdecydowanie dominowali niebiesko-biało-czarni, którzy po bramce Piotra Gryszkiewicza wyszli na prowadzenie 1:0 a później mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, natomiast w drugiej odsłonie inicjatywę przejęli już goście, którzy po czerwonej kartce obrońcy Cartusii Marcina Poręby z 53 minuty grali w przewadze jednego zawodnika i choć okazje na wyrównanie mieli wcześniej, to dopiero na 2 minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego Adam Nagórski strzałem z 17 metra doprowadził do remisu 1:1. Takim też wynikiem zakończył się ten pojedynek i podział punktów stał się faktem. Szersza relacja, składy oraz zdjęcia w rozwinięciu .....

Z dużymi nadziejami na komplet punktów przystępowali do sobotniego spotkania piłkarze Cartusii, albowiem podejmowali niżej notowaną Vinetę Wolin. Zgodnie z przewidywaniami pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Cartusii, która praktycznie nie schodziła z połowy gości, którzy swoich szans szukali jedynie w sporadycznych kontratakach. Napór niebisko-biało-czarnych przyniósł efekt w 23 minucie, w której podanie Jakuba Poręby trafiło do nadbiegającego z boku Piotra Gryszkiewicza, który w narożniku pola karnego gości przejął piłkę, wbiegł w pole karne i płaskim strzałem w kierunku dalszego słupka pokonał bramkarza Vinety Oskara Rechtziegel wyprowadzając Cartusię na prowadzenie 1:0. W 28 minucie powinno być już 2:0, ale po wrzutce Mateusza Sopoćki w pole bramkowe Vinety walkę o pozycję wygrał Michał Marczak, który strzałem głową z 4 metra próbował pokonać bramkarza. Niestety kapitan Vinety efektowną interwencją przerzucił zmierzająca do bramki piłkę nad poprzeczką wybijając piłkę na róg. Po rzucie rożnym dorzucona na zamknięcie piłka trafiła do wbiegającego tam Mateusza Sopoćki, który strzałem głową z bliskiej odległości nie trafił w bramkę. Była to kolejna dogodna sytuacja do podwyższenia wyniku. W 36 minucie Kartuzianie wykonywali rzut wolny na połowie rywala, z okolic linii bocznej boiska. Do piłki podszedł Piotr Gryszkiewicz, który widząc daleko wysuniętego od bramki golkipera Vinety zdecydował się na uderzenie na bramkę. Dokręconą w kierunku bramki piłka przelatując nad bramkarzem odbiła się tylko od poprzeczki i wyszła na aut bramkowy. W samej końcówce I połowy goście kilka razy zapuścili się pod bramkę Cartusii jednak żadnego poważnego zagrożenia bramkowego nie stworzyli. Tak więc po dobrej pierwszej połowie, ze zdecydowaną przewagą Cartusii, Kartuzianie schodzili wygrywając skromnie 1:0.

W przerwie meczu trener gości widząc nieporadność swoich podopiecznych dokonał dwóch zmian w składzie.  

Druga połowa zaczęła się od odważnych ataków Vinety, jednak po kilku chwilach wszystko wróciło do normy, czyli do obrazu gry z pierwszej części meczu. W 53 minucie stało się jednak coś, co wywarło spory wpływ na przebieg dalszych wydarzeń na boisku. Marcin Poręba na środku boiska sfaulował zawodnika Vinety, za co otrzymał drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartkę. Od tego momentu piłkarze z Wolina nabrali wiatru w żagle, objęli przewagę i coraz częściej i odważniej zaczęli atakować bramkę Cartusii. Już w 56 minucie meczu skrzydłowy Viniety Kryspin Leśniak po otrzymaniu podania wbiegł z futbolówka w pole karne i z dość ostrego kąta posłał piłkę w na bramkę, jednak ta szczęśliwie dla Cartusii odbiła się od słupka i wyszła w pole. W 63 minucie kolejny słupek ratuje Kartuzian od utraty bramki. Tym razem na strzał z ok. 23 metra zdecydował się Szymon Kurczak, po którym piłka odbiła się od słupka niżej spojenia z poprzeczką i wyszła na aut bramkowy. W 77 minucie wrzucona kolejny raz w pole karne Cartusii piłka spadła pod nogi Rafała Kobrynia, który próbując wybić futbolówkę skiksował i wydawało się, że piłka odbiła się od ręki obrońcy Cartusii, jednak sędzia pomimo protestu gości nie podyktował rzutu karnego. Gdy wydawało się, że Kartuzianie dowiozą to skromne zwycięstwo do końca spotkania, niestety w 88 minucie goście sfinalizowali swój napór i doprowadzili do remisu 1:1. W tej sytuacji piłka z rzutu rożnego dorzucona w pole karne Cartusii spadła na głowę jednego z defensorów gospodarzy, jednak wybita zbyt blisko trafiła pod nogi stojącego przed polem karnym Adama Nagórskiego. Ten przyjął piłkę i uderzył płasko na bramkę. Po strzale tym futbolówka odbita jeszcze od nogi któregoś z obrońców Cartusii i mimo dużego gąszczu piłkarzy przeleciała przez niego i tuż przy słupku wpadła do bramki i na tablicy wyników pojawiło się 1:1. Jeszcze w doliczonym czasie gry Kartuzianie mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, albowiem wykonywali rzut wolny z okolic 20 metra. Do piłki podszedł kapitan niebiesko-biało-czarnych Damian Garbacik, który sprytnie uderzył obok muru w kierunku bliższego słupka, ale kolejny raz skutecznie interweniował bramkarz Vinety parując piłkę na róg. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

Reasumując trzeba przyznać, że Cartusia szczególnie w pierwszej połowie i na początku drugiej zaprezentowała się piłkarsko z bardzo dobrej strony i była zespołem zdecydowanie lepszym, lecz przegrała chyba mentalnie, gdyż brak jednego zawodnika, wcale nie musiał oznaczać aż takiego odwrotu w poczynaniach. Vineta Wolin nie była zespołem którego nie można było pokonać w dziesiątkę, a remis 1:1 jest bardziej sukcesem gości niż niebiesko-biało-czarnych.

Składy drużyn :

Cartusia : Michalak- Poręba M., Garbacik (kpt), Kobryń, Kopania (87’ Parulski)- Poręba J. (61’ Żukowski), Szałecki, Dobek, Sopoćko (57’ Kuźniarski), Gryzszkiewicz- Marczak;

Rez.: Kotłowski- Żukowski, Kuźniarski, Banaczek, Trela, Parulski, Tandecki, Matejek;

Vineta : Rechtziegel (kpt)- Węcławek (46’ Maszka), Niewiada, Cyburt, Koniuszy (81’ Emche), Kurczak, Nagórski, Leśniak, Wawrzyniak, Litwin (64’ Hutyria), Żmudź (46’ Ostrowski);

Rez.: Suliński- Lewandowski, Ostrowski, Hutyria, Maszka, Emche;

Bramki :

1:0 Gryszkiewicz Piotr (23’), 1:1 Nagórski Adam (88’);

Kartki :

Cartusia : Poręba Marcin (ż, ż – cz 53’), Dobek Oliwier (ż);

Vineta : Węcławek Marcel (ż), Nagórski Adam (ż), Cyburt Radosław (ż), Kurczak Szymon (ż);

Sędziowie :

Kobędza Karol – SG (Kujawsko-Pomorski ZPN)

Kaczmarek Krzysztof – SA1 (Kujawsko-Pomorski ZPN)

Drogowski Marcin – SA2 (Kujawsko-Pomorski ZPN)

Zdjęcia z meczu :

*Część zdjęć pochodzi ze strony https://www.facebook.com/TygodnikKurierKaszubski