W sobotnie przedpołudnie swój ostatni mecz ligowy w tym roku rozegrały występujące w V lidze rezerwy Cartusii, które na własnym boisku podejmowały rezerwy Gryfa Wejherowo. Choć przewaga Cartusii widoczna była przez cały mecz, to rozstrzygnięcie nastąpiło dopiero w ostatnich 10 minutach meczu, w których Cartusia zdobyła trzy bramki i ostatecznie wygrała ten pojedynek 5:2 (1:1). Bramki dla Cartusii strzelali Jakub Leszkiewicz i Nikodem Bucior po jednej oraz Volodymyr Kucher, który trzykrotnie pokonał bramkarza rywali. Szersza relacja z meczu, składy i zdjęcia w rozwinięciu…..

Piłkarze Cartusii do sobotniego meczu przystępowali w roli faworyta, albowiem znajdowali się wyżej w ligowej tabeli i nie zawiedli. Od samego początku przejęli inicjatywę i co rusz nękali obronę i bramkarza gości. W 14 minucie wypuszczony prostopadłym zagraniem między obrońcami Jakub Leszkiewicz otwiera wynik spotkania wyprowadzając Cartusię na prowadzenie 1:0. Niestety z prowadzenia tego Kartuzianie nie cieszyli się zbyt długo, gdyż już w 18 minucie Gryfici doprowadzają do remisu 1:1. W sytuacji tej prostopadłe zagranie trafia pod nogi kapitana gości Daniela Kwidzińskiego, który wygrał walkę o pozycję z kryjącym go defensorem Cartusii Robertem Radomski i wbiegając w pole karne, w sytuacji sam na sam płaskim strzałem w róg pokonał bramkarza niebiesko-biało-czarnych Dawida Dąbrownego. Po stracie bramki Kartuzianie nie zwolnili tempa i dalej napierali na defensywę gości. Już w 21 minucie Jakub Leszkiewicz mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców, ale w sytuacji sam na sam strzelił prosto w bramkarza. Dwie minuty później w podobnej sytuacji znalazł się z kolei Filip Kitowski, ale ten strzelił minimalnie obok bramki. Były to dwie idealne okazje do wyjścia na prowadzenie, ale niestety w tych i innych następnych sytuacjach raziła nieskuteczność, dlatego też na przerwę ekipy schodziły remisując 1:1. Goście poza bramką z 18 minuty w pierwszej części gry bardzo rzadko nękały defensorów Cartusii.

W drugiej odsłonie obraz gry niewiele się zmienił. W dalszym ciągu grę prowadziła Cartusia, która dłużej utrzymywała się przy piłce a Gryfici swojej szansy szukali w kontratakach. W 60 minucie kolejny raz przed szansą zdobycia bramki stanął wahadłowy Cartusii Jakub Leszkiewicz, ale ponownie w sytuacji sam na sam strzelił prosto w bramkarza. Niestety sprawdziło się stare porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak też było w 63 minucie meczu, w której po jednej z nielicznych, ofensywnych akcji gości Jakub Wróblewski przy dość biernej postawie defensywy Cartusii ładnym strzałem z pola karnego w kierunku dalszego słupka pokonał Dawida Dąbrownego wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 1:2. Na szczęście Kartuzianie szybko przełamali indolencję strzelecką i w 73 minucie spotkania doprowadzają do remisu 2:2. Bramkę po zagraniu Kacpra Olszewskiego zdobył w tej sytuacji Volodymyr Kucher. W 77 minucie kontuzji stopy doznał Ksawery Raszeja, który z podejrzeniem złamania kości musiał opuścić boisko, a w jego miejsce na placu gry pojawił się Nikodem Bucior. Niestety przypuszczenie w kwestii kontuzji młodego kartuzianina potwierdziły się i po przeswietleniu nogi okazało się, że zawodnik ten złamał kość w stopie i jego absencja będzie nieco dłuższa. Na szczęście sobotni pojedynek był ostatnim meczem w tym roku i dlatego zawodnik ten będzie miał czas na rekonwalescencję. Tymczasem Kartuzianie dalej napierali dążąc do zdobycia kolejnych bramek. Tak też się stało w 80 minucie spotkania, w której po zagraniu Maksyma Zelenevycha jego rodak Volodymr Kucher po raz drugi w tym meczu trafia do bramki, jednak tym razem strzałem głową. W 84 minucie meczu na 4:2 podwyższył Nikodem Bucior, który zamykając akcję wykończył podanie wzdłuż bramki Jakuba Leszkiewicza. Dwie minuty później hat- tricka w tym spotkaniu ustrzelił Ukrainiec Volodymyr Kucher, który po rzucie rożnym najwyżej wyskoczył i ładnym strzałem głową ustalił wynik spotkania na 5:2. Tak więc choć przez chwilę można było się martwić, szczególnie po strzeleniu drugiej bramki przez Wejherowian, to ostatecznie zasłużone zwycięstwo niebiesko-biało-czarnych, które z większym spokojem pozwoli na przepracowanie zimy i przystąpienie do rundy rewanżowej.

Składy drużyn :

Cartusia : Dąbrowny- Olszewski, Ptach, Tandecki, Radomski R.- Leszkiewicz, Kitowski (86’ Formella), Bodzak (kpt), Kucher, Zelenevych- Toruńczak (46’ Raszeja, 77’ Bucior);

Rez.: Danilevych, Willma, Goll, Formella, Hara, Raszeja, Bucior;

Gryf : Przeplasko- Pranczk (85’ Petke), Bluma, Yanishevskyi, Pilarski, Leja, Kwidziński (kpt), Wróblewski, Szymański (58’ Kałuski), Rompca, Sroka;

Rez.: Pacanowski- Kałuski, Petke, Hinz, Elandt;

Bramki :

1:0 Leszkiewicz Jakub (14’), 1:1 nr 9 (18’), 1:2 nr 10 (63’), 2:2 Kucher Volodymyr (73’), 3:2 Kucher Volodymyr (80’), 4:2 Bucior Nikodem (84’), 5:2 Kucher Volodymyr (86’);

Zdjęcia :