W sobotnie południe rezerwy Cartusii podejmowały na własnym boisku Orlęta Reda. Niestety po emocjonującym do ostatniego gwizdka meczu podopiecznym trenera Karola Cichonia nie udało się urwać choćby punktu i po porażce 1:2 (0:2) trzy punkty pojechały do Redy. Bramki w spotkaniu tym strzelali 0:1 Idzi Krzysztof (28’), 0:2 Lewandowski Radosław (33’), 1:2 Gawron Szymon (79’). Szersza relacja, składy, zmiany oraz zdjęcia w rozwinięciu....

Mecz od samego początku był wyrównanym widowiskiem a obie ekipy stwarzały sporo sytuacji bramkowych. Spotkanie gorzej rozpoczęło się jednak dla Orląt, albowiem już w 11 minucie meczu kontuzji doznał podstawowy bramkarz Dominik Skopiak i między słupki z konieczności musiał stanąć rezerwowy golkiper Alex Miarowski, który jak się później okazało nie zawiódł i niejednokrotnie uratował swój zespół od utraty bramki. Niestety bardziej zdecydowani i skuteczni byli goście z Redy. Najpierw do siatki trafił kapitan Orląt Krzysztof Idzi, który po zagraniu górnej piłki w pole karne Cartusii, w okolicach narożnika pola bramkowego zgubił obrońców i z bliskiej odległości strzałem z powietrza wpakował piłkę do siatki wyprowadzając Orlęta na prowadzenie. Niestety nasi obrońcy nie wyciągnęli właściwych wniosków z ostatniego, zremisowanego 3:3 meczu z Orlętami, w którym wszystkie trzy bramki dla Orląt zdobył właśnie kapitan gości Krzysztof Idzi. W sobotnim spotkaniu napastnik gości miał także sporo miejsca i nie sprawiało mu problemu znaleźć się w dogodnych sytuacjach strzeleckich. Chwilę wcześniej zawodnik ten przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Cartusii Janem Michalak. Na drugą bramkę dla gości nie czekaliśmy zbyt długo, albowiem w 33 minucie meczu na tablicy wyników widniało już 0:2. W tej sytuacji znajdujący się w narożniku pola karnego Cartusii drugi z napastników Orląt Radosław Lewandowski, jednym zwodem złamał akcję do środka mijając jednocześnie doświadczonego obrońcę Cartusii Marka Dawidowskiego i od razu wyszedł na pozycję sam na sam i bez problemu pokonał młodego bramkarza Cartusii. W pierwszej części spotkania dobrych okazji do zdobycia bramki dla Cartusii nie wykorzystali dwukrotnie Jakub Toruńczak, czy Michał Formella. Groźne strzały oddał także Jakub Leszkiewicz. Niestety nic nie chciało wpaść.

W drugiej odsłonie Kartuzjanie od początku ruszyli do odrabiania strat, ale goście z Redy mądrze się bronili i skutecznie rozbijali ataki niebiesko-biało-czarnych a sami wyprowadzali groźne kontry. Trener Cartusii szukając skutecznych rozwiązań dokonał kilku korekt w składzie. Im bliżej końca meczu, tym Kartuzjanie napierali coraz bardziej i w końcu udało się zdobyć bramkę kontaktową. Była to 79 minuta meczu a autorem gola był Szymon Gawron.  Gdy wydawało się, że Kartuzjanie złapali wiatr w żagle, minutę później za krytykę orzeczeń sędziego dwukrotnie żółtą kartką ukarany został kapitan Cartusii i główny napędzający akcje ofensywne Zbigniew Bodzak i niestety od 80 minuty Kartuzjanie  grali w dziesięciu.  To, że emocje towarzyszyły do ostatniego gwizdka sędziego może świadczyć choćby fakt ukarania w końcówce meczu żółtymi kartkami za krytykę orzeczeń sędziego również trenera Cartusii Karola Cichonia a także kierownika drużyny Apoloniusza Harę. Niestety nic to nie dało. Gościom, pomimo doliczonych kilku minut do regulaminowego czasu gry, udało się utrzymać prowadzenie i 3 punkty pojechały do Redy.

Składy drużyn :

Cartusia: Michalak- Olszewski, Dawidowski, Ptach, Gawron- Leszkiewicz (78’ Radomski R.), Kitowski (64’ Belgrau Bartłomiej), Formella (57’ Willma), Bodzak (kpt), Radomski D. (52’ Bucior)- Toruńczak (69’ Raszeja);

Rez.: Goll, Radomski R., Raszeja, Belgrau Bartłomiej, Bucior, Willma, Belgrau Błażej;

Orlęta: Skopiak (11’ Miarowski)- Sobczyński, Trocki B., Tunowski, Trocki K., Idzi (kpt), Kajak (59’ Ryband), Lewandowski (87’ Szumotalski), Mielke, Oliwa  (81’ Kloka), Krukowski (57’ Stępień);

Rez.: Otto, Kloka, Szumotalski, Stępień, Miarowski, Ryband;

Bramki:

0:1 Idzi Krzysztof (28’), 0:2 Lewandowski (33’), 1:2 Gawron (79’)

Kartki :

Cartusia : Toruńczak (ż), Bodzak (ż, ż – cz. 80’), trener Cichoń (ż), kierownik Hara (ż);

Orlęta :  Krukowski (ż), Trocki K. (ż), Lewandowski (ż);

Zdjęcia :