W rozegranym w dniu dzisiejszym awansem ze świątecznego weekendu meczu w ramach 24 kolejki rozgrywek V Ligi piłkarze Cartusii wygrali na wyjeździe z trzecią drużyną ligi GLKS Różyny 2:0 (1:0). Wynikiem tym niebiesko-biało-czarni sprawili miłą niespodziankę i świąteczny prezent swoim kibicom, albowiem faworytem tego meczu nie byli. Bramki dla Cartusii strzelali Jakub Toruńczak i Paweł Raczyński. Szersza relacja i protokół meczowy w rozwinięciu ....

Kartuzjanie do meczu tego z całą pewnością w roli faworyta nie przystępowali, ale dzielnie postawili się wyżej notowanym rywalom. Od początku spotkania inicjatywę przejęli gospodarze, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej zagrażali bramce rywali. Kartuzjanie z kolei grali uważnie w defensywie i swoich szans szukali w kontratakach. Z bardzo dobrej strony pokazał się w tym meczu bramkarz Cartusii Bartek Płotka, który kolejny raz dostał szansę na występ od pierwszej minuty i z całą pewnością ją wykorzystał, albowiem w kilku sytuacjach uratował Cartusię przed utratą bramki. Pod koniec pierwszego kwadransa gry kontuzji w drużynie Cartusii doznał Michał Formella, który musiał opuścić boisko a w jego miejsce na placu gry zameldował się Paweł Raczyński. Miejmy nadzieję, że uraz ten nie będzie zbyt groźny i pozwoli na grę pomocnikowi Cartusii w następnym meczu. W 26 minucie spotkania groźny strzał gospodarzy golkiper Cartusii końcami palców zbił na poprzeczkę, po czym futbolówka wyleciała na róg. W 39 minucie spotkania Kartuzjanie wyszli na prowadzenie. W sytuacji tej ładne zagranie kapitana Cartusii Zbigniewa Bodzaka, po wcześniejszym przejęciu przez niego piłki na połowie rywala, trafiło do znajdującego się w polu karnym Jakuba Toruńczaka, który z lekkiego kąta w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy skutecznym uderzeniem otworzył wynik spotkania na 0:1. Strzeloną bramką napastnik Cartusii zrównał się w klasyfikacji strzelców niebiesko-biało-czarnych z liderującym do tej pory Nikodem Bucior, z którym wespół mają teraz po 10 strzelonych bramek w obecnym sezonie.

Na początku drugiej odsłony żółtą kartkę zobaczył najmłodszy na boisku w ekipie Cartusii, ale pewny w obronie Filip Ptach, który niestety w następnym meczu będzie musiał pauzować, albowiem było to jego czwarte tego typu napomnienie w tych rozgrywkach. W 56 minucie kolejną skuteczną interwencją popisał się golkiper Cartusii Bartek Płotka, który obronił groźny strzał napastnika gospodarzy. W 72 minucie Kartuzjanie podwyższają prowadzenie na 0:2. W tej sytuacji piłkarze Cartusii wykonywali rzut rożny, po którym piłka trafiła pod nogi  znajdującego się w polu karnym Szymona Poroszewskiego, który bardzo dobrze zachował się i sprytnie zastawiając piłkę został sfaulowany przez któregoś z obrońców gospodarzy i sędzia główny bez wahania wskazał na 11 metr. Do rzutu karnego podszedł Paweł Raczyński, który uderzył w prawy róg bramkarza, ale golkiper gospodarzy wyczuł intencję strzelca i obronił to uderzenie, ale przy dobitce wykonawcy "jedenastki" nie miał już szans i w taki też sposób pomocnik Cartusii ustalił wynik spotkania. W 78 minucie kolejny raz swoją dobrą dyspozycję potwierdził bramkarz Cartusii, który obronił sytuację sam na sam. Im bliżej końca meczu, tym większa frustracja dawała się we znaki w grze piłkarzy gospodarzy, którzy nie przebierali w środkach i często przekraczali granice faulując mądrze broniących wyniku piłkarzy Cartusii. Pomimo doliczonych kilku minut wynik nie uległ już zmianie i z trudnego terenu w Różynach młodzi Kartuzjanie zasłużenie wywieźli 3 punkty. 

Zwycięstwo to nie jest jednak przypadkowe. Widać bowiem bardzo duży progres w grze młodych Kartuzjan, którzy wiosną na 7 rozegranych do tej pory spotkań zdobyli już 10 punktów, a w analogicznym okresie rundy jesiennej punktów tych mieli na swoim koncie zaledwie 3. Jak widać, bardzo duże zaangażowanie i frekwencja na treningach oraz dobrze przepracowana końcówka rundy jesiennej a także odpowiednio rozpisany i przygotowany przez trenera Karola Cichonia zimowy okres przygotowawczy teraz zaczynają procentować. Miejmy nadzieję, że nie jest to przypadek i do końca sezonu Kartuzjanie udowodnią, że zrobili duży postęp i nie raz swoją grą i wynikami będą radowali zarówno siebie jak i wszystkich kibiców.  

Skład Cartusii :

Płotka- Olszewski, Fierka, Ptach, Gawron- Hirsz (Radomski), Kitowski, Formella (13' Raczyński), Bodzak, Bucior (Hara)- Toruńczak (Poroszewski);

Rez.: Bogdziewicz- Hara, Poroszewski, Raczyński, Radomski, Laskowski, Goll;

Bramki :

0:1 Toruńczak (39'), 0:2 Raczyński (72')

Kartki :

Cartusia : Ptach (ż), Olszewski (ż), Poroszeski (ż);

Różyny : Sigda (ż), Frugler (ż), Koss (ż), Wólczyński (ż);

Skład Cartusii :

Płotka- Olszewski, Fierka, Ptach, Gawron- Hirsz (Radomski), Kitowski, Formella (13' Raczyński), Bodzak, Bucior (Hara)- Toruńczak (Poroszewski);

Rez.: Bogdziewicz- Hara, Poroszewski, Raczyński, Radomski, Laskowski, Goll;

Bramki :

0:1 Toruńczak (39'), 0:2 Raczyński (72')

Kartki :

Cartusia : Ptach (ż), Olszewski (ż), Poroszeski (ż);

Różyny : Sigda (ż), Frugler (ż), Koss (ż), Wólczyński (ż);