Cartusia 1923 Kartuzy – Wikęd Luzino 0:0

logotypW dzisiejszym, niedawno zakończonym spotkaniu w ramach 29 kolejki rozgrywek III ligi piłkarze Cartusii podejmowali na własnym boisku drużynę Wikędu Luzino. Po dwóch różnych połowach, gdzie w pierwszej dominowali kartuzianie, a w drugiej goście z Luzina żadnej z ekip nie udało się jednak pokonać bramkarza rywali i dlatego spotkanie to zakończyło się bezbramkowym remisem. Szkoda straconych punktów, bo faworytem byli piłkarze Cartusii i choć wiadomo było, że nie będzie to łatwe spotkanie, to jednak z broniącym się przed spadkiem Wikędem niebiesko-biało-czarni powinni sobie poradzić. Tymczasem zadowolić się trzeba tylko jednym punktem. Szersza relacja i protokół meczowy w rozwinięciu ....

Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla piłkarzy Cartusii, którzy szybko przejęli inicjatywę, której nie oddali aż do przerwy. W tej części gry kartuzianie dominowali na boisku, częściej byli przy piłce i praktycznie nie wypuszczali gości z własnej połowy. Szczególne groźnie akcje niebiesko-biało-czarni stwarzali bokami za sprawą głównie Marcina Poręby, który na skrzydle wygrywał pojedynki jeden na jeden i dośrodkowywał futbolówkę w pole karne. Niestety brakowało dokładności i skutecznego wykończenia akcji. Najgroźniejszą akcję bramkową w tej części gry piłkarze Cartusii stworzyli jednak po stałym fragmencie gry. Była to 13 minuta meczu, w której kartuzianie wykonywali rzut różny. Dorzucona przez Piotra Gryszkiewicza piłka spadła na dalszym słupku wprost na głowę zamykającego akcję kapitana Cartusii Piotra Łysiaka, który z okolic narożnika pola bramkowego, przez nikogo nie pilnowany, uderzył głową w kierunku bramki, ale futbolówka odbita od któregoś z obrońców wyleciała poza pole karne i trafiła pod nogi nabiegającego tam Kaspra Własnego. Ten znajdując się na wprost bramki płaskim, technicznym uderzeniem z 18 metra próbował jeszcze wykończyć tą akcję, ale na posterunku był bramkarz Wikędu Marcin Staniszewski. Później pomimo ciągłej przewagi Cartusii niebiesko-biało-czarni nie mogli wypracować klarownej sytuacji bramkowej. W 25 minucie meczu miała miejsce kuriozalna sytuacja, w której sędzia główny powinien był ewidentnie wykluczyć piłkarza Wikędu Adriana Petk z dalszej gry pokazując mu czerwoną kartkę, co ewidentnie mogło mieć wpływ na dalsze losy tego spotkania. W sytuacji tej zawodnik Wikędu w niegroźnej dla gości sytuacji perfidnym wślizgiem przy linii bocznej boiska od tyłu na nogi pomocnika Cartusii Kornela Przyborowskiego spowodował jego upadek i groźną kontuzję, która wykluczyła go z dalszej gry. Jak się później okazało zawodnik Cartusii został hospitalizowany i okazało się, że doznał złamania kości strzałkowej, co z pewnością wyklucza go z gry do końca sezonu. Za faul ten zawodnik gości Adrian Petk ujrzał tylko żółtą kartkę, co nie spodobało się piłkarzom Cartusii i za protesty jeden z nich Piotr Gryszkiewicz ukarany został takim samym napomnieniem. To ciekawa interpretacja sędziego głównego, który uznał, że oba naruszenia przepisów miały tą samą wagę i równomiernie ukarał napomnieniami zawodnika, który niebezpiecznym atakiem spowodował złamanie nogi przeciwnikowi i zawodnika, który słusznie protestował w wyniku złej decyzji sędziego. Zawodnik gości nie przebywał jednak długo na boisku, bo trener gości Waldemar Walkusz widząc ewidentnie pobudzonego swojego podopiecznego postanowił chwilę później zdjąć go z boiska. W końcówce pierwszej połowy (40 min.) goście przeprowadzili drugą wymuszoną zmianę albowiem kontuzjowanego Eryka Sobków zmienił Łukasz Kwaśnik. To niecodzienna sytuacja, że w pierwszej połowie w drużynie następują aż dwie zmiany. Jak się jednak okazało, była to dobra zmiana, bo doświadczony zawodnik Wikędu Łukasz Kwaśnik ewidentnie dodał jakości w poczynaniach swojej drużyny i był motorem napędowym większości akcji gości w drugiej połowie.

Druga część spotkania to już zupełny inny obraz piłkarzy Cartusii, którzy oddali inicjatywę gościom z Luzina. To przyjezdni częściej byli przy piłce i częściej stwarzali groźne sytuacje bramkowe. Już w 53 minucie meczu groźny strzał zza pola karnego na bramkę gospodarzy oddał Nikodem Fiedosewicz, ale skuteczną interwencją popisał się bramkarz Cartusii Mateusz Ryszewski. W 67 minucie meczu po kolejnej akcji w polu karnym Cartusii i zagraniu Oskara Ryka do Romana Zalow, ten drugi w sytuacji sam na sam, ale z dość dużego kąta, uderzył na bramkę, ale ponownie górą wyszedł młody golkiper Cartusii ratując swój zespół od utraty gola. W 80 minucie kolejna akcja gości w polu karnym Cartusii. Tym razem Jakub Krefft po minięciu obrońcy gospodarzy wypracował sobie dogodną sytuację strzelecką, ale na szczęście z wykonaniem było już dużo gorzej i futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Tymczasem kartuzianie w tej części gry nie stworzyli praktycznie żadnej sytuacji bramkowej. Ich podania w decydujących momentach były niedokładne, brakowało jakby wiary i w wielu momentach również siły. Na szczęście w szykach obronnych gospodarze mają doświadczonego kapitana Piotra Łysiaka, który przy niemocy w działaniach ofensywnych dobrze kierował grą w linii defensywnej i nie raz zatrzymywał ataki gości. To w dużej mierze dzięki niemu udało się utrzymać bezbramkowy remis do końca spotkania, który pozwolił dopisać do dorobku Cartusii chociaż jeden punkt. Cieszy też dobra postawa, przynajmniej w pierwszej połowie, Kaspra Własnego, który do tej pory nie dużo grał, ale meczem tym pokazał, że drzemią w nim duże możliwości i może okazać się, że w przyszłości, jak tylko będzie tego chciał i poważnie podejdzie do obowiązków i treningów, na stale zadomowi się w pierwszym składzie Cartusii.

Składy drużyn :

Cartusia :

Ryszewski M.- Tandecki A., Łysiak P. (kpt), Rachwał W., Kopania J.- Przyborowski K. (27’ Gułajski M.), Własny K., Szałecki D., Gryszkiewicz P., Poręba M.- Poręba J. (79’ Sobiecki F.);

Rez.: Michalak J.- Rapińczuk T., Vidal O., Werbiński J., Sobiecki F., Wojowski P., Deja S., Matejek P., Gułajski M.;

Trenerzy : Chamera Michał, Kasprowicz Mateusz;

Wikęd :

Staniszewski M.- Żolik R., Krefft J., Machałek K., Petk A. (33’ Ryk O.), Zalow R. (85’ Wilczyński), Gach K., Fiedosewicz N., Wachowiak M., Wicki K., Sobków E. (40’ Kwaśnik Ł.);

Rez.: Gołoś F.- Mienik D., Wilczyński W., Regulski P., Kwaśnik Ł., Ryk O., Skurat Sz., Galas K.;

Trenerzy: Walkusz Waldemar, Dołotko Tomasz;

Bramki: -----

Kartki :

Cartusia: Gryszkiewicz P. (ż);

Wikęd : Petk A. (ż), Wicki K. (ż), Zalow R. (ż), kierownik drużyny Karmazy J. (cz. - po meczu);

Sędziowie :

Kaliszewski Filip – SG (Pomorski- ZPN)

Nitka Dawid – SA1 (Pomorski ZPN)

Olender Karol – SA2 (Pomorski ZPN)