Cartusia 1923 0-0 Pogoń Szczecin
Żadnemu z zespołów nie udało się bowiem stworzyć klarownej sytuacji, która pozwoliłaby myśleć o zdobyciu zwycięskiej bramki.
– Nie był to szczególnie atrakcyjny mecz dla kibiców. Wynik trochę odzwierciedla to, co działo się na boisku. Jedna i druga drużyna miały jakieś tam sytuacje, ale nie były one stuprocentowe – opowiada trener Pogoni II Szczecin Cretti. – Mieliśmy więcej gry, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, ale zbyt wolno nią operowaliśmy. Tych momentów przyspieszenia było zdecydowanie zbyt mało. Rywal natomiast dobrze się bronił, szybko przechodził z obrony do ataku i skutecznie wybijał nas z rytmu – dodaje.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.