Cartusia – Polonia Środa Wlkp. 3:2

Po czterech ligowych meczach z rzędu bez zwycięstwa futboliści Cartusii 1923 Kartuzy zainkasowali wreszcie w minioną sobotę 3 punkty. Na swoim boisku podejmowali czołowy od lat zespół III ligi – Polonię Środa Wielkopolska i po ciekawym, emocjonującym meczu wygrali 3:2.

Zaczęło się niepomyślnie dla kartuzian, którzy mimo, że w pierwszych minutach zyskali sporą przewagę, to w 17 minucie goście z Wielkopolski wyszli na prowadzenie. Obrońca Cartusii sfaulował w polu karnym niedawnego piłkarza Raduni Stężyca Bartosza Bartkowiaka i sam poszkodowany wykorzystał rzut karny. Na szczęście w 32 minucie Bartosz Nowicki wykazał się największym sprytem w zamieszaniu podbramkowym i wyrównał stan meczu na 1:1. Jeszcze w pierwszej połowie oba zespoły miały swoje okazje do podwyższenia rezultatu, jednak nie uległ on zmianie.
Wytrzymali napór

Zaraz na początku drugiej połowy w 49 minucie Oktawian Skrzecz wykorzystał fatalny błąd golkipera Polonii który poślizgnął się zostawiając piłkę w polu. Napastnik Cartusii przejął futbolówkę i skierował ją do pustej bramki. Goście nie byli w stanie odpowiedzieć na to trafienie a w ich szeregi wdarło się sporo chaosu. Wykorzystali to piłkarze Cartusii którzy w 73 minucie podwyższyli prowadzenie na 3:1 po strzale utalentowanego młodzieżowca Aleksandra Reclawa. Ostatnie minuty meczu to nie był dobry okres dla Cartusii. Poloniści przycisnęli naszą ekipę, zdołali zdobyć gola w 84 minucie i w samej końcówce rzucili na szalę wszystko co mieli. Nasz zespół bronił się wszystkimi siłami, jednak w doliczonym czasie gry grał w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Skrzecza i Andrychowicza. Mimo to dowiózł zwycięstwo do końcowego gwizdka wygrywając 3:2.
BM

Skład Cartusii:
Ryszewski – Nowak, Nowicki, Dobek (89` Vidal), Skrzecz, M. Poręba, J. Poręba (89` Andrychowicz), Rachwał, Plichta (79` Sumiński), Lengiewicz, Soboczyński (71` Reclaw).