Ostatni mecz sezonu 2014-15 Juniorów D w ramach I ligi wojewódzkiej ''Bałtyckiej'' Młodzików D odbył się w Bytowie w upalną sobotę 13 czerwca 2015. Nie dość, że graliśmy z wiceliderem tabeli, to jeszcze w upalnej pogodzie ''pod słońce''. To niezwykle trudne warunki zwłaszcza dla bramkarza dlatego przyznać trzeba, że Kacper Kulas miał sporo pracy. Rywal - zespół U-2 Bytów miał na koncie aż 18 zwycięstw, a po tym spotkaniu do tej liczby może dodać kolejne.
6 : 1 ( 4 : 0 ) |
Niestety musieliśmy uznać przewagę przeciwnika. Pierwszą bramkę straciliśmy już w 7 minucie meczu, następną dwie minuty później. Potem, z kolejnych podbramkowych sytuacji w pierwszej połowie padły jeszcze dwie bramki Bytowian. Kolejne akcje kończone przez napastnika Łukasza Jandzińskiego były skutecznie blokowane przez obrońców. Brakowało strzałów na bramkę przeciwnika.
Drugą połowę zaczęliśmy nieco żwawiej. Brak wiary we własne możliwości doprowadził do utraty kolejnych dwóch bramek, ale trzeba przyznać, że szybkie kontry w wykonaniu Łukasza kilkukrotnie zaskoczyły Bytowian. Jednej z takich akcji nie udał im się wybronić i tak na kilka minut przed końcem zdobyliśmy honorową bramkę. Zyskaliśmy tym samym element zaskoczenia i większą pewność siebie. Ostatnie minuty należały do Cartusii - szybkie podejścia, dobre podania, choć nieco gorzej z wykończeniem. Coż, tym razem musieliśmy uznać wyższość przeciwnika. Gratulujemy wszystkim zawodnikom i trenerom woli walki, zaangażowania i włożonej pracy.
Ostatecznie U-2 Bytów dopisał sobie kolejne 3 punkty, ale nie zagroził pozycji lidera zespołowi Lechii Gdańsk AP. Cartusia 1923 uplasowała się na 13 miejscu.