Natychmiast po zakończeniu działań wojennych przystąpiono w regionie do odbudowy struktur sportowych. W tym czasie sport podlegał Wydziałowi Wychowania Fizycznego przy Starostwie Powiatowym. Kierownikiem Wydziału był w tym czasie p. Szlachetka. Pierwsi do działania ruszyli harcerze zakładając przy Hufcu ZHP „Harcerski Klub Sportowy”. Była to pierwsza drużyna piłkarska po II Wojnie Światowej. Założycielem HKS i jego prezesem był były student Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie, zmarły w 1947 roku Hubert Labuda.

Ponadto  do grona założycieli i zarazem zarządu należeli: Alfons Labudda, Henryk Leroczyk, Anastazy Kamiński i Alfons Ramczykowski. W HKS-ie grali wówczas między innymi: Franciszek Gadau, Jan Goll, Gustaw Hoppe, Henryk Kożyczkowski, Leon Liedke, Józef Malinowski, Witold Niklas, Jan Strzelkowski, Franciszek Subkowski, Sperling oraz wyżej wymienieni założyciele klubu Leroczyk, Kamiński i Ramczykowski.

HKS istniał do wiosny 1946 roku kiedy sekcja piłkarska została przejęta i prowadzona przez Komendę Powiatową Milicji Obywatelskiej. W 1947 roku przyjęto nazwę „Milicyjny Klub Sportowy” w Kartuzach. Prezesem klubu został porucznik MO Mieczysław Krzewina a kierownikiem sekcji piłki nożnej porucznik MO p. Monkiewicz. Poza tym do zarządu klubu weszli Anastazy Kamiński, Franciszek Subkowski, Jerzy Rzepkowski, Gustaw Hoppe i Bronisław Puchalski. W okresie tym drużyna grała w klasie C a w pierwszym zespole (ponadto była drużyna juniorów) występowali następujący zawodnicy Leon Liedtke, Gustaw Hoppe, Alfons Ramczykowski, Bolesław Ramczykowski, Anastazy Kamiński, Jerzy Rzepkowski, Józef Kaszuba, Witold Niklas, Zygmunt Ziemba, Roman Fieberg, Henryk Kożyczkowski, Jerzy Neuman, Alfons Labudda, Alfons Bella, Leon Drewing, Mirski zwany „Beutel”, Albin Wendt, Henryk Mede, Leon Wresa, Norbert Wenta, Hieronim Urbański, Władysław Reszke, Albin Lewandowski. Jednocześnie w 1947 roku powołano Powiatowy Komitet Kultury Fizycznej którego przewodniczącym został Edward Chlebba.

Przez trzy lata piłkarze kartuscy grali w barwach milicyjnych aż do roku 1949, kiedy powstał w Kartuzach KS „Kolejarz” a sekcja piłki nożnej przeszła pod nowego patrona. Prezesem „Kolejarza” był Józef Pelowski, wiceprezesem Edmund Szalk a sekretarzem Edward Chlebba. Poza tym w skład zarządu wchodzili Sylwester Sikora, Bronisław Puchalski, Józefa Górecka, Gwidon Armatowski, Bernard Dziewiątkowski, Helena Markowska, Czesław Radtke jednocześnie kierownik sekcji piłki nożnej.

Drużyna grała w dalszym ciągu na poziomie klasy C. Zespół reprezentowali w tym czasie następujący zawodnicy Gustaw Hoppe, Józef Kaszuba, Witold Niklas, Zygmunt Ziemba, Jerzy Neuman, Mirski „Beutel”, Albin Wendt, Norbert Wenta, Henryk Mede, Leon Wresa, Hieronim Urbański, Kazimierz Petta, Ryszard Lewandowski, Leon Lewandowski, Henryk Gdaniec.

Należy wspomnieć, że istniały również inne sekcje prowadzone przez KS „Kolejarz” takie jak tenis ziemny- opiekun i trener Franciszek Schick, szachy- opiekun Gwidon Armatowski, siatkówka kobiet- trener Alfons Labuda i lekkoatletyka pod egidą KS „Gedania”- opiekun Edmund Szalk i tenis stołowy istniejący przy kole kolejowym- opiekun Jerzy Jeliński. W tym czasie istniała również jeszcze jedna sekcja siatkówki kobiet pod nazwą „LOT” której opiekunką była Helena Markowska.

Do roku 1952 piłkarze kartuscy grali jako KS „Kolejarz”, aby przejść do KS „Ogniwo” przy Budowlanym Przedsiębiorstwie Powiatowym w Kartuzach.

Na zdjęciu stoją m.in. Engler, Strzelkowski, trener Schick, Tatarzycki, Rosołowski, Chlebba, Dombke, Lewandowski, klęczy trzeci od lewej Zieliński.

Prezesem i kierownikiem sekcji piłki był Franciszek Hendrych, sekretarzem Edward Chlebba  a zarząd uzupełniali Gerard Cyperski, Jan Sakrowski i Albin Wendt. Trenerem drużyny został Franciszek Schick. Jeszcze w tym samym roku we wrześniu drużyna piłkarska przeszła do pionu budowlanego i działała jako Koło Sportowe „Budowlani” nr 130 w Kartuzach. W 1953 roku sekcja liczyła 25 seniorów i 18 trampkarzy. Seniorzy pierwszego zespołu w klasie C zajęli III miejsce zaś rezerwy III miejsce w klasie D. W roku 1954 zespół odniósł pierwszy znaczący sukces zdobywając bez straty punktów mistrzostwo klasy C i awans do klasy B. Jeszcze większym osiągnięciem było wywalczenie w rok później finału Okręgowego Pucharu Polski gdzie zespół przegrał z „Gwardią” Gdańsk 1:2.

W okresie kolejnej reorganizacji polskiego sportu w roku 1957 powstaje Miejski Klub Sportowy „Carthusia”, który przejął wszelkie agendy po „Budowlanych”. Sekcja nowego klubu miała jeden zespół piłkarski w klasie B i jeden w klasie C oraz kilka drużyn juniorów i trampkarzy co było dowodem na prowadzenie pracy szkoleniowej w szerszym i planowym zakresie. W okresie 1957 do 1962 piłkarze „Carthusii” prowadzeni przez trenera Schicka grali ze zmiennym powodzeniem w klasie B, aby następnie zawiesić działalność z powodu remontu jedynej w powiecie płyty boiska. Niestety remont ten z powodu trudności finansowych trwał trzy lata.

W tym miejscu należy przedstawić bliżej wybitną postać kartuskiego futbolu Franciszka Schicka.

 

Franciszek Schick

Urodził się w Przemyślu w 1903 roku. Tam za młodzieńczych lat uprawiał piłkę w miejscowych „Czarnych”. Nie zachowały się żadne źródła określające powód i datę jego przybycia na Kaszuby. Z różnych informacji wynika, że najpierw przebywał w Sierakowicach, po czym przeprowadził się do Kościerzyny, skąd następnie trafił do Kartuz. W latach 30 okresu międzywojennego był urzędnikiem pocztowym w Sierakowicach. Po II wojnie już w Kartuzach rozpoczął swoją pracę instruktorską od sekcji tenisa ziemnego. Było to w roku 1949 w ówczesnym KS „Kolejarz”. Pracował z tenisistami do 1952 roku, do czasu likwidacji kortów o czym była już mowa wcześniej. W 1952 roku zaliczył tzw. kurs unifikacyjny zdobywając prawo prowadzenia treningów siatkówki a po 3 miesiącach uzyskał uprawnienia instruktora piłki nożnej. W tym samym roku został trenerem KS „Ogniwo” Od tego czasu przeszło 30 lat poświęcił na pracę z piłkarzami. Po KS „Ogniwo” trenował „Budowlanych” a następnie od 1957 roku MKS „Carthusia”. Po powstaniu LKS „Cartusia” w 1965 roku oddał pałeczkę trenerską pierwszego zespołu swojemu wychowankowi Kazimierzowi Tatarzyckiemu. Sam zaś zajął się szkoleniem i wychowywaniem młodzieży, której był wierny do końca swojej niezwykle długiej pracy zawodowej. Wielu z tej grupy zostało czołowymi piłkarzami i trenerami „Cartusii” i innych zespołów w regionie. Przyznawał się zresztą w luźnych wspomnieniach, że w swojej karierze trenerskiej wychował około 300 młodych piłkarzy. Miał swój udział w awansach zespołu trenera Tatarzyckiego z klasy C do B i z B do A w latach 60. Dawał piłkarzom podstawowe wyszkolenie, był trenerem który nie spoglądał na zegarek podczas zajęć. Był człowiekiem wymagającym także wobec siebie, bardzo dokładnym i skrupulatnym. Jego plany treningowe jak wspominają byli piłkarze były dopracowane z wielką precyzją. Niestety żadne z tych notatek nie zachowały się, a byłaby to wspaniała lektura dla fachowców a jednocześnie historia kartuskiej powojennej piłki od „wewnątrz”. Przy tym był bardzo rozmowny, otwarty i szczery. W połowie 80 lat zaczął podupadać na zdrowiu a od roku 1987 przestał się pojawiać na ukochanym przez siebie stadionie „Cartusii”. Zmarł w roku 1990 przeżywszy 87 lat i 4 dni. Jego ciało spoczęło obok żony Heleny zmarłej w 1984 roku, na cmentarzu w Kartuzach. Za swoje osiągnięcia został uhonorowany przez władze miasta Złotym Krzyżem Zasługi.