Będąca w dużym dołku IV ligowa Cartusia 1923 Kartuzy pożegnała się dniu dzisiejszym z Pucharem Polski ulegając na własnym boisku Arce II Gdynia aż 0:7 (0:2) i wszystko wygląda na to, że szybko z tego dołka się nie wygrzebie. Młodzi piłkarze Arki będąc zespołem zdecydowanie lepszym a przede wszystkim szybszym i bardziej agresywnym udzielili podopiecznym trenera Piotra Kwiatkowskiego srogiej lekcji i zasłużenie wygrali ten pojedynek. Niestety w drużynie Cartusii, poza nielicznymi wyjątkami, zawodzą wszyscy a forma naszych piłkarzy niestety nie napawa optymizmem przed kolejnymi meczami ligowymi, w tym w najbliższą sobotę z solidną drużyną KP Starogard Gdański....

Trudne zadanie czeka trenera Kwiatkowskiego, aby po takim złym okresie odpowiednio zmotywować zawodników do dalszych meczów. Trzeba jednak wierzyć, że może w końcu karta się odwróci. 

Składy drużyn:

Cartusia : Babiński- Kotłowski (46' Traut), Ziółkowski, Mateja, Adamkiewicz- Leszkiewicz (46' Niedźwiecki), Iwański, Piór (46' Paninski), Nałęcz- Deliga (46' Młyński), Dawidowski;

Rez.: Młyński P.- Niedźwiecki, Traut, Paninski, Młyński M., Tarverdyan, Raulin;

Arka : Moczadło- Wawszczyk (64' Krakowiak), Chmielnicki, Sikorski, Babiński (46' Gębiś), Hołtyn, Olszewski (74' Wieczorek), Gabor, Nowicki, Łyszyk (70' Ziarkowski), Węsierski;

Rez.: Pruszyński- Gębiś, Krakowiak, Wieczorek, Ziarkowski, Wośk