W dzisiejszym spotkaniu, rozegranym na kartuskim stadionie GKS Cartusia 1923 Kartuzy pokonała sąsiada w tabeli Gryfa Słupsk S.A. 1:0 (1:0). Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył w 26 minucie spotkania Rafał Bujnowski, który po ładnej, indywidualnej akcji minął na pełnej szybkości kilku zawodników  gości i wbiegając w pole karne uderzył po długim rogu nie dając żadnych szans bramkarzowi. Dzięki zwycięstwu temu drużyny zamieniły się miejscami w tabeli. Cartusia wskoczyła na miejsce 13 spychając Gryfa na miejsce 14. Cartusia w spotkaniu tym była zespołem lepszym i zasłużyła na to zwycięstwo. Przy odrobinie szczęścia wynik spotkania mógłby być jeszcze bardziej okazały, ale nie wykorzystaliśmy kilku znakomitych okazji. Szersza relacja i protokół meczowy w rozwinięciu ....

Dzisiejsze spotkanie to mecz o przysłowiowe „6 punktów” albowiem zmierzyły się w nim sąsiadujące w tabeli drużyny, które dzieliła różnica zaledwie 1 oczka. Kartuzjanie chcąc sobie udowodnić coś, musieli po prostu ten mecz wygrać i tak się właśnie stało. Nasi piłkarze od samego początku przejęli inicjatywę i byli dominującym zespołem, który częściej bywał pod bramką przeciwnika i stwarzał groźniejsze sytuacje bramkowe. Już w 2 minucie spotkania po prostopadłym zagraniu na wolne pole, piłkę przejął Patryk Sidor, który przez nikogo nie atakowany uderzył na bramkę z narożnika pola karnego, ale piłka minimalnie przeleciała obok dalszego słupka i wyszła na aut bramkowy. W pierwszym kwadransie gry Kartuzjanie atakowali i wykonywali na połowie rywala dużo stałych fragmentów gry, w tym sporu rzutów rożnych, po jednym z których uderzona i idealnie zakręcona w kierunku bramki przez Patryka Sidora piłka sprawiła wiele problemów bramkarzowi gości, który z trudem uratował Gryfa przed utratą bramki wybijając piłkę na kolejny róg. W 19 minucie spotkania idealnym zagraniem popisał się z kolei Rafał Bujnowski, który dorzucił piłkę w pole karne Gryfa. Futbolówka przelatując nad głowami obrońców trafiła pod nogi nadbiegającego tam kapitana naszej jedenastki Ryszarda Dawidowskiego, który idealnie przyjął piłkę z powietrza a następnie uderzył na bramkę w kierunku dalszego rogu, ale  doskonale spisał się bramkarz gości Michał Kędzia, który wyciągnął się jak struna i obronił to uderzenie odbijając piłkę do boku. Po okresie przewagi Cartusii, groźną kontrę przeprowadzili Gryfici. Do prostopadłego zagrania w nasze pole karne dobiegł jeden z napastników gości, który w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem Michałem Jajkowskim przegrał na szczęście ten pojedynek. Była to pierwsza i jak się okazało ostatnia w pierwszej połowie meczu groźna sytuacja Gryfa. Chwilę później Cartusia wychodzi jednak na prowadzenie. Była to 26 minuta meczu, w której piłkę na połowie rywala w okolicach linii bocznej przejął Rafał Bujnowski, który piękną, indywidualną akcją minął na pełnej szybkości kilku obrońców Gryfa a następnie wbiegł z nią w pole karne i idealnie przymierzył w kierunku dalszego rogu, po czym piłka przy samym słupku ugrzęzła w bramce i na tablicy wyników zrobiło się 1:0. Trzy minuty później kolejna wyśmienita okazja Cartusii do strzelenia bramki. Do zagranej w pole karne gości piłki dobiegł Ryszard Dawidowski, który technicznym lobem przeniósł już piłkę nad wychodzącym z bramki golkiperem Gryfa, ale sprzed samej linii bramkowej piłkę na róg zdążył wybić wracający obrońca Gryfa. To ostatnia groźna akcja Cartusii w pierwszej części meczu. Dlatego też na przerwę Kartuzjanie schodzili ze skromnym, ale zasłużonym prowadzeniem 1:0.

Na drugą połowę trener gości Grzegorz Bednarczyk, widząc nieporadność swoich podopiecznych dokonał dwóch zmian i jak się okazało była to dobra decyzja, albowiem Gryfici zaczęli grać lepiej i odważniej z przodu. W drugiej części meczu goście ze Słupska jakby częściej byli przy piłce, ale nic z ich akcji na szczęście nie wynikało. Wszystkie akcje ofensywne kończyły się na dobrze dysponowanych tego dnia obrońcach Cartusii. Do tego Kartuzjanie wyprowadzali groźne kontry. Po jednej z nich Ryszard Dawidowski w 66 minucie meczu uprzedzając obrońców przejął piłkę i przez nikogo nie atakowany wbiegł z nią w pole karne i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, mijając go stracił na jego rzecz futbolówkę. Była to wyśmienita okazja do podwyższenia wyniku. W 70 minucie kolejna groźna akcja Cartusii. Tym razem piłkę w polu karnym Gryfa przejął wpuszczony chwilę wcześniej na boisko Mateusz Niedźwiecki, który w idealnej sytuacji zamiast uderzać na bramkę zdecydował się na zagranie w kierunku bramki do nadbiegającego z drugiej strony kolejnego zmiennika Jakuba Gieca, jednak rozpaczliwą, ale skuteczną interwencją popisał się w tej sytuacji kolejny raz bramkarz gości, który uchronił swój zespół przed utratą bramki łapiąc piłkę na linii bramkowej. Konsekwencją tej parady była jednak wyglądająca groźnie kontuzja tego bramkarza. Po krótkiej przerwie spowodowanej interwencją służby medycznej bramkarz ten wrócił jednak do gry. Po chwili jedną z nielicznych groźnych akcji bramkowych przeprowadzili Gryfici. W tej sytuacji zagrana w nasze pole karne piłka trafiła pod nogi zamykającego akcję napastnika gości, który z dość dużego kąta zdecydował się uderzyć na bramkę i było to uderzenie jak się okazało bardzo groźne, albowiem piłka nieznacznie minęła dalszy słupek naszej bramki i wyszła na aut bramkowy. W 85 minucie spotkania „kropkę nad i” mogli postawić Kartuzjanie, gdyby strzał głową Patryka Bejrowskiego byłby bardziej precyzyjny. Tymczasem dorzucona z rzutu rożnego piłka i strzale głową pozostawionego bez opieki Patryka minimalnie przeleciała nad poprzeczką bramki Gryfa. Do regulaminowego czasu gry sędzia główny doliczył jeszcze 5 minut, ale żadnej z drużyn nie udało się już stworzyć groźnej sytuacji bramkowej, dlatego też wynikiem 1:0 zakończyło się to spotkanie. Kartuzjanie zasłużenie wygrali ten pojedynek i inkasując komplet punktów przeskoczyli w tabeli swojego przeciwnika. Gratulacje.

Składy drużyn :

Cartusia :

Jajkowski- Nałęcz, Bejrowski, Zbrzyzny, Wenta (79’ Konchuk)- Adamkiewicz (65’ Niedźwiecki), Skierkowski, Toporek, Sidor (68’ Giec), Bujnowski- Dawidowski;

Rez.:

Babiński- Niedźwiecki, Giec, Konchuk, Miłosz, Paninski, Breza;

Gryf:

Kędzia- Kalinowski (46’ Tofil), Rutkowski, Staniaszek, Schulz, Dąbrowski (46’ Ślusarz), Bobrowski (60’ Wójcik), Świdziński, Jendruch, Solczak- Pytlak (73’ Mikulski);

Rez.:

Dybowski- Mikulski, Ślusarz, Tofil, Wójcik;

Bramki:

1:0 Bujnowski (26’);

Kartki :

Cartusia : Skierkowski (ż), Adamkiewicz (ż);

Gryf :Jendruch (ż), Tofil (ż);

Sędziowie :

Kwiecień Daniel – główny ZZPN Szczecin

Zbaracki Radosław – asystent ZZPN Szczecin

Janawa Marcin – asystent ZZPN Szczecin;