W dniu dzisiejszym Cartusia 1923 Kartuzy przystąpiła do rozgrywek Pucharu Polski. Pierwszym przeciwnikiem w tych rozgrywakch podopiecznych Aleksandra Cybulskiego było B-klasowe Karlikowo Sopot.  Niestety mecz ten rozegrany został na bardzo nierównej murawie w Sopocie przy ul.Bitwy pod Płowcami, przypominającej bardziej boisko szkolne niż ligowy obiekt piłkarski. Przy tak nierównej murawie ciężko się było przestawić do takich warunków i poziomu gry na zasadzie "kopnij-biegnij".  Próby gry piłką zupełnie nie wychodziły.  Do tego ambitnie grający piłkarze z Sopotu  nie odpuszczali ani na metr. ...

 

Jedyną możliwością zdobycia bramki było uderzanie z daleka, lub wrzutki piłki w pole karne przeciwnika. Cartusia na prowadzenie wyszła dopiero w 38 minucie spotkania a bramkę dająca prowadzenie na 0:1 strzelił z rzutu karnego Arkadiusz Kordyl. Gospodarze wyrównali po nieporozumieniu w szykach naszej obrony w 58 minucie spotkania. Od tej pory Cartusia jeszcze bardziej dominowała, ale kolejne bramki niestety nie padały. Dopiero w 81 minucie zwycięskiego gola na 1:2 dla Cartusii zdobył ładnym strzałem głową Ukrainiec Pavlo Konchuk. Wcześniej Kartuzjanie mieli inne okazje do zdobycia bramki, ale dobrze w bramce spisywał się golkiper gospodarzy. Cartusia grająca prawie w najlepszym swoim składzie dominowała na boisku przez całe spotkanie, ale łatwo nie było. Na szczęście udało się rozstrzygnąć ten pojedynek w regulaminowym czasie gry i przebrnąć do kolejnej rundy Pucharu Polski, która rozegrana zostanie jeszcze w tym roku a dokładnie w dniu 04.11.2015 r. Przeciwnika Cartusii poznamy dopiero po losowaniu spośród zwycięzców innych dzisiejszych spotkań.

Skład Cartusii 1923 :

Babiński- Nałęcz, Bejrowski (55' Zbrzyzny), Pietrewicz, Dawidowski- Wenta (52' Konchuk), Adamkiewicz, Skierkowski, Brzeski (46' Mitura, 75'Miłosz), Bujnowski- Kordyl;

Rez. :

Gawęcki- Zbrzyzny, Leszkiewicz, Miłosz, Breza, Konchuk, Mitura.