Już jutro o godz. 11.00 piłkarze Cartusii rozpoczną mecz ostatniej szansy o utrzymanie w IV Lidze. Przeciwnikiem Kartuzjan będzie ekipa Arki II Gdynia. Spotkanie to nie będzie łatwym pojedynkiem, albowiem piłkarze Arki również muszą walczyć i zdobyć punkty, aby mieć jeszcze nadzieje na utrzymanie. Poza tym niebiesko-biało-czarni wystąpią w tym meczu w bardzo zdziesiątkowanym składzie. Przede wszystkim zabraknie dwóch środkowych obrońców Macieja Jankowskiego, który pauzuje za kartki, oraz kapitana drużyny Marka Dawidowskiego, który w ostatnim meczu doznał kontuzji ścięgna achillesa. Dodatkowo do gry nie będzie jeszcze gotowy Jan Turowski, który leczy kontuzję stawu skokowego....

W świetle powyższych okoliczności duży ból głowy będzie miał z pewnością trener Cartusii Piotr Rzepka, aby odpowiednio zestawić skład i właściwie zmotywować zespół do walki. Szansę gry w tej sytuacji na pewno dostaną zmiennicy, ale czy dadzą radę młodym, ale utalentowanym, wybieganym i bardzo dojrzałym piłkarsko piłkarzom z Gdyni ? Zobaczymy. Do końca rozgrywek pozostały jeszcze tylko dwie kolejki i w obecnej sytuacji Cartusia, aby myśleć jeszcze o utrzymaniu musi jutrzejszy mecz po prostu wygrać. Na pewno nie będzie to łatwe zadanie. Mimo wszystko trzymamy kciuki i wierzymy, że piłkarze Cartusii tanio skóry nie sprzedadzą.