Kolejny sparing za piłkarzami IV ligowej Cartusii. Tym razem podopieczni trenera Błażeja Adamusa w sobotnie przedpołudnie ograli na wyjeździe V ligowy Sztorm Mosty 4:3 (1:0). Spotkanie miało bardzo dziwny przebieg, w którym Kartuzjanie najpierw prowadzili 1:0, potem przegrywali już 1:3, a w końcówce udało się dołożyć jeszcze 3 trafienia i ostatecznie niebiesko- biało- czarni zwyciężyli 4:3. Po drodze Kartuzjanie dwukrotnie obijali poprzeczkę gospodarzy i nie wykorzystali rzutu karnego.....

Wszystkie 4 bramki dla Cartusii zdobył jeden piłkarz, który tego dnia był niezwykle skuteczny. Zawodnikiem tym był zawodnik testowany, który najprawdopodobniej pozostanie w Cartusii, ale sprawy formalne nie są jeszcze dopięte. Całe spotkanie przebiegało pod dyktando piłkarzy Cartusii, którzy prowadzili grę, częściej byli przy piłce i nawet mogła się podobać gra niebiesko-biało-czarnych. Dodatkowo bardzo szybko, bo już w 7 minucie Kartuzjanie wyszli na prowadzenie. W tej sytuacji piłkę z rzutu rożnego w pole karne bardzo dobrze dograł Szymon Wenta, a przed bramką najlepiej zachował się zawodnik testowany, który w zamieszaniu podbramkowym z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Po strzeleniu bramki Kartuzjanie nadal prowadzili grę, bardzo dobrze funkcjonowały oba skrzydła, z których podopieczni tr. Błażeja Adamusa stwarzali najgroźniejsze sytuacje. Dobrze funkcjonował też środek pola. Pomimo przewagi  Cartusii wynik do przerwy nie uległ już zmianie. 

Po zmianie stron i dokonaniu kilku zmian w drużynie Cartusii obraz gry niewiele się zmienił. Cartusia nadal przeważała i stwarzała groźne sytuacje bramkowe. Dwóch najlepszych nie wykorzystał Przemek Kuss, który dwukrotnie w dogodnej sytuacji trafiał w poprzeczkę. Najpierw po rzucie rożnym strzelając do pustej bramki uderzył nogą z bardzo bliskiej odległości i piłka trafiła w poprzeczkę, a później uderzając głową po wrzutce piłki w pole karne ponownie piłka zatrzymała się na poprzeczce. Gospodarze broniąc dostępu do własnej bramki wyprowadzali jednak groźne kontry, które w 54 i 67 minucie zakończyły się bramkami i z wyniku 0:1 zrobiło się 2:1 dla Sztormu. Potem piłkę ręką we własnym polu karnym gospodarzy odbił jeden z obrońców, ale rzutu karnego niestety nie wykorzystał kapitan Cartusii Marcin Adamkiewicz, który przestrzelił obok bramki. Tymczasem gospodarze przeprowadzili kolejną kontrę, a grający trójką obrońców Kartuzjanie kolejny raz popełnili błąd i gospodarze wyszli na prowadzenie 3:1. Na szczęście tego dnia bardzo skuteczny był jeden z zawodników testowanych, który w 7 minut dokonał, można powiedzieć cudu, albowiem w 82, 83 i 89 minucie strzelił 3 kolejne bramki i wyprowadził Cartusię na prowadzenie 4:3. Takim też wynikiem zakończył się trzeci sparing Cartusii. Zwycięstwo Cartusii w pełni zasłużone, ale do poprawy pozostaje jeszcze gra w defensywie naszych piłkarzy. Z bardzo dobrej strony pokazali się dwaj bardzo młodzi piłkarze Cartusii Igor Grzymkowski i Filip Kitowscy, którzy po wejściu na boisko bez respektu dla przeciwnika grali jak równy z równym. Brawo.

Skład Cartusii :

Bach (70' Bogdziewicz)- Wenta, Dawidowski, Raulin (46' Zapora), Sierszyński- Test (46' Test), Gawron, Test (46' Kuss), Adamkiewicz (65' Grzymkowski), Rypel (65' Kitowski)- Toporek (46' Piór);

Bramki :

0:1 test (7'), 1:1 ? (54'), 2:1 ? (67'), 3:1 ? (79'), 3:2 test (82'), 3:3 test (83'), 3:4 test (89');

Zdjęcia z meczu :